Z pewnością każdy rodzić chciałby, aby jego dziecko świetne się uczyło i przynosiło do domu najlepsze oceny. Nie należy to do najprostszych zadań. Dzieci są istnym wulkanem energii, co sprawia, że niezwykle trudno im utrzymać koncentrację i zainteresowanie. Z uwagi na to, motywacja do nauki nie jest zbyt duża, co przejawia się wynikami w szkole. Aktualnie, gdy dzieci narażone są na nieustanne zmiany warunków, z uwagi na występującą na świecie sytuacje, przysparza to jeszcze większych problemów. Funkcjonowanie w miejscu, w którym śpimy czy się bawimy, nie do końca kojarzy się z miejscem nauki, tak więc podczas zajęć zdalnych utrzymanie ich uwagi przez nauczyciela jest naprawdę wymagającym wyzwaniem. Samodyscyplina w tym przypadku odgrywa naprawdę dużą rolę. Mimo wszystko, jako rodzice, nie powinniśmy tracić nadziei i motywacji, aby uświadamiać je i pokazywać jak powinno to wszystko wyglądać. W tym celu, oprócz samych rozmów z dzieckiem, możemy zastosować praktyczne rozwiązania. Oczywiście nie istnieje jeden uniwersalny sposób, który załatwi wszystko, ale może przyczynić się do pozytywnych zmian. Warto odłożyć podręczniki szkolne na bok i wypróbować nieco inne metody.
Po pierwsze, odpowiednie otoczenie
Nauka zdalna, która aktualnie występuje w niektórych placówkach, stanowi niemałe wyzwanie. Co więcej, w przypadku uczniów, którzy uczęszczają do szkół, za niedługo może okazać się, że to ich dom stanie się ponownie „centrum sterowania”. To miejsce, które w głównej mierze kojarzone jest z relaksem czy zabawą. Oczywiście, młodzi ludzie wykonują w nim zadania domowe czy też uczą się na sprawdziany, jednak spędzanie tam 24 godzin w ciągu całego tygodnia potrafi dostatecznie przytłoczyć. Nic więc dziwnego, że dzieci często są rozkojarzone i niechętnie skupiają uwagę na lekcjach. Z tego powodu, aby ułatwić mu funkcjonowanie w takich warunkach, warto nieco uporządkować całą przestrzeń. Jednym z najlepszych sposobów jest biurko usytuowane w niedalekiej odległości od okna, a przy nim komfortowy fotel biurowy. Wokół nie powinno być zbyt wiele przedmiotów, tak aby nie powodowało to zbędnego rozpraszania u dziecka.
Po drugie, skuteczny sposób na naukę
W związku z tym, że dzieci nie muszą poświęcać czasu na dojazdy lub spacery do szkoły, mogą ten czas wykorzystać na naukę w nieco innej formie. Z pewnością obiło nam się o uczy podział na wzrokowców, słuchowców oraz kinestetyków. Pierwsi z nich najlepiej zapamiętują czytając lub przeglądając mapy myśli czy wszelkiego rodzaju obrazki. Większość społeczeństwa należy właśnie do tej grupy. Z tego powodu podręczniki szkolne nie są dla nich aż tak uciążliwym narzędziem pozyskiwania wiedzy. Słuchowcy, jak sama nazwa wskazuje, najlepiej uczą się słuchając. Dlatego dla nich najbardziej skuteczną metodą będą audiobooki czy podcasty. Trzecia grupa, czyli kinestetycy najszybciej przyswajają wiedzę z wykorzystaniem ruchu. To właśnie u nich najczęściej spotkamy się z chodzeniem po pokoju w trakcie nauki. Co więcej, w ich przypadku sprawdzą się eksperymenty czy zadania w terenie.
Po trzecie, podejdź do tego nieszablonowo
Nauka kojarzona jest z czymś co nie napawa zbyt dużym optymizmem. Dzieje się tak na ogół dlatego, że podręczniki szkolne, choć zawierają cenną wiedzę, często nie przekonują swoją formą do zafascynowania tematami, które sprawiają uczniom problem. Z uwagi na to, warto poszukać nieco bardziej atrakcyjnych metod. W dzisiejszych czasach przy wykorzystaniu zasobów Internetu mamy dostęp do naprawdę szerokiej gamy źródeł ciekawych materiałów. Przykładowo ucząc się geografii czy fizyki możemy zaproponować dziecku filmy, które będą opowiadać o konkretnych zagadnieniach. Przy nauce angielskiego możemy znaleźć ciekawe bajki, w których wyłączymy polskie tłumaczenie.